Przejdź do treści

Gminne Obchody Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” w Śliwinach

29 lutego w Śliwinach odbyły się gminne obchody pamięci o Żołnierzach Wyklętych. W ramach obchodów przewidziano grę terenową oraz wieczornicę pamięci. Podczas gry, uczestnicy mogli zmierzyć się z zadaniami przygotowanymi specjalnie na tą okazję. Dodatkowo poznali historię kilkunastu Żołnierzy Wyklętych – za pomocą rozwieszonych na trasie gry planszy informacyjnych.

20200228101406001.jpg20200228104853002.jpg20200229115116003.jpg

Wójt Gminy Tczew Krzysztof Augustyniak słowem wstępu do wieczornicy powiedział - „Upamiętnianie ważnych wydarzeń z historii naszego kraju jest bardzo potrzebne. Każda inicjatywa przypominająca o naszym dorobku zasługuje na słowa uznania. Cieszę się że przyjęli Państwo zaproszenie na dzisiejszą wieczornicę. Liczę na to, że w przyszłości zabraknie miejsc siedzących.

Druga część obchodów – Wieczornica Pamięci przeniosła przybyłych do Świetlicy Wiejskiej w Śliwinach w ten trudny dla Polski okres. Kalina Kortas oraz Marek Plutowski uświetnili wieczornicę swoim wykonaniem utworów patriotycznych. Uczeń z Zespołu Szkół Katolickich w Tczewie przygotował wystąpienie dot. Danuty Siedzikówny „ps. Inka”. Całość wieczornicy dopełniła realistyczna rekonstrukcja postaci Żołnierza Wyklętego.

20200302065220015.jpg

Michał Rychlicki wcielając się w rolę żołnierza wyklętego, opowiadał o roli „Żelaznego” w podziemiu antykomunistycznym. Wspominał miejsca położone niedaleko naszego regionu, gdzie miały miejsce działania podziemnych opozycjonistów. Finalnie informując że nazywa się Zygmunt Szendzielarz ps. „Łupaszko” - wygłosił przejmująca, chwytającą za serca recytacje, po której żołnierz radziecki (Jacek Hinc) wkroczył na salę i wykonał na nim wyrok śmierci.

Widownia nagrodziła wszystkich wykonawców gromkimi brawami, a następnie obejrzała film „Żelazny – Legenda Wileńskiej Partyzantki”, który jest przygotowany przez SGRH Gryf oraz Studio JART w scenariuszu i reżyserii Marcina Maślanki oraz Arkadiusza Patera.

Radna Wioleta Nürnberg po wieczornicy powiedziała że „Przygotowana wieczornica, chwytała za serce. Słuchanie i odbieranie emocji, które przekazał żołnierz, sprawiły że ten obraz na długo pozostanie w mojej pamięci”.

Radny Zenon Staszewski podsumowując dodał – „Świetny spektakl, oby na kolejnych była jeszcze większa frekwencja, żeby każdy z mieszkańców mógł dotknąć samemu takich emocji”.

Zdjęcia